tag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post2856382833075707705..comments2024-03-04T09:12:42.019+01:00Comments on absolutnie nieperfekcyjna: Osiołkowi w żłoby dano, czyli rozterki bibliomaniakamomartahttp://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comBlogger58125tag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-20905890413538814982013-03-19T23:00:05.833+01:002013-03-19T23:00:05.833+01:00A było od razu uderzyć do mnie - leczę z traum za ...A było od razu uderzyć do mnie - leczę z traum za darmo!:)<br />"Kapelusz..." to chyba bardziej dla Twojego Starszego niż dla mojego. My chyba zaczniemy od "Uwaga! Czarny Parasol!", choć nie wiem kiedy, bo stosy książek dziecięcych z adnotacją "koniecznie przeczytać!" tak samo beznadziejnie duże, jak tych dla dorosłych...<br />momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-35204456360442367212013-03-19T22:38:43.748+01:002013-03-19T22:38:43.748+01:00Rzeczywiście, jeszcze Bahdaj! Trzeba znaleźć "...Rzeczywiście, jeszcze Bahdaj! Trzeba znaleźć "Kapelusz za 100 tysięcy!" :-)<br />Nie miałam własnych "Dzieci z Bullerbyn"... Tak...Wystarczy, że powiedziałam to właśnie publicznie. To rodzaj oczyszczenia - poradził mi to psychoanalityk, do którego chodzę od lat w związku z ta traumą :-) ufffMoWihttps://www.blogger.com/profile/11626183449559319500noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-90306065488347640352013-03-18T22:47:17.786+01:002013-03-18T22:47:17.786+01:00Ja na fb tylko incognito i jako podglądacz, jednak...Ja na fb tylko incognito i jako podglądacz, jednak chętnie sprawdzę, bo może to bratnia dusza?:)<br />My z Ożogowskiej na razie tylko "Przygody Scyzoryka". Moim zdaniem bardzo się zestarzało (nie to, co taka np. Nesbit), ale Starszy był zadowolony. Niziurski wydaje mi się jeszcze dla niego za poważny, ale wkrótce zamierzam uruchomić Bahdaja:)<br />Jak można było nie mieć własnych "Dzieci z Bullerbyn"??? Chcesz o tym porozmawiać?:P To się chyba nazywa "traumatyczne dzieciństwo"...momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-5325061381276622162013-03-18T22:38:07.970+01:002013-03-18T22:38:07.970+01:00Co do zapachu książek przypominałam sobie profil n...Co do zapachu książek przypominałam sobie profil na FB "Wącham książki", to Ty założyłaś? :-)<br />Nie wiem czy Ożogowska zachwyci chłopaków.. Na razie testowaliśmy Niziurskiego. "Osobliwe przypadki Cymeona Maksymalnego" Starszy wciągnął w czasie ferii i pytał czy jest kolejna część. "Marka Piegusa" słuchał na audiooboku, więc chyba jest mała szansa. <br />To wydanie "Dzieci z Bullerbyn" .....Nie miałam własnego egzemplarza. Teraz podstępnie spełniłam własne marzenia z dzieciństwa :-)MoWihttps://www.blogger.com/profile/11626183449559319500noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-65536914751805841152013-03-17T23:02:49.646+01:002013-03-17T23:02:49.646+01:00Na razie z białych kruków smrodek daje się usunąć ...Na razie z białych kruków smrodek daje się usunąć tylko przez kilkumiesięczne wietrzenie (leży sobie książka na parapecie i co kilka dni przewracam kartkę). Trochę psuje mi to estetykę posiadłości, ale czegóż się nie robi dla książek:P<br />W piwnicy u rodziców na szczęście wylądowała tylko literatura dziecięca, ta młodzieżowa zalega w jednym z ich pokojów (i tak go nie używają:)) Zastanawiam się tylko, czy oni aby będą chcieli to czytać - dziś, w czasach Igrzysk śmierci czy co tam teraz jest na topie.<br />Wydanie kolekcjonerskie Dzieci z Bullerbyn ma tę zaletę, że jest tym samym (tylko nieśmierdzącym) wydaniem, które miałam jako dziecko i które zaczytałam do imentu:)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-22598134602707374742013-03-17T22:26:32.650+01:002013-03-17T22:26:32.650+01:00Ło matko! Babcia wspaniała, tylko skarby źle przec...Ło matko! Babcia wspaniała, tylko skarby źle przechowywane... szkoda... ja tego smrodku chyba bym nie zniosła. Miłość do literatury dziecięcej we mnie ogromna i też z rodziny chomikujących ale nie... <br />Sama mam na przechowaniu w piwnicy u rodziców 4 kartony książek. Piwnica na szczęście ocieplana. Śpią tam sobie Anie z Avonlea (cała seria) oraz Jeżycjada i inne babskie, nastoletnie czytadła. Córek się nie doczekałam więc jak się dorobię dużej domowej biblioteki to to wszystko zwiozę i będę sobie wspominać :-) Na moich chłopaków czeka seria o Panu Samochodziku i inne urwisy od Ożogowskiej i Niziurskiego.<br />Wiem o jakim wydaniu "Dzieci z Bullerbyn" mówisz.. Profanacja! Kiedyś zapytana przez koleżankę co kupić Starszemu na urodziny powiedziałam, że NA PEWNO ucieszy się z wydania kolekcjonerskiego Naszej Księgarni, tejże książki i mamy! :-) Czasem robię tak robię w celu pozyskania dobrych książek. Starszy marzył wtedy pewnie o czymś zupełnie innym, pewnie o jakimś potworze. Ale teraz to docenił :-)MoWihttps://www.blogger.com/profile/11626183449559319500noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-79864985954852177392013-01-16T21:54:56.985+01:002013-01-16T21:54:56.985+01:00Lud (szeroko rozumiany) niestety nie zawsze daje s...Lud (szeroko rozumiany) niestety nie zawsze daje się kochać, ale ważne jest by czynić starania:)<br />Myślę, że przestrzeganie przed Lubiewem mogło mieć sens wówczas, gdy się ukazywało, bo to było jednak parę lat temu. Przez ten czas tyle się jednak zdarzyło, tyle padło dużo bardziej strasznych słów, tyle bardziej obrazoburczych książek napisano, że ja tam się nie lękam. Co nie zmienia faktu, że nie mam nastroju na taką pozycję:)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-57573508734543566062013-01-16T20:40:16.103+01:002013-01-16T20:40:16.103+01:00Hmmm, wszystko ma swój czas. Póki co, maile wymien...Hmmm, wszystko ma swój czas. Póki co, maile wymieniam z Biedroniem, choć dziecko z niego. Libero jestem, ale dziecię przed "Lubiewem" mnie przestrzegało. Facet z niego całą gębą, a ze mnie libero, bo nic co ludzkie... czy to ważne? Kochać lud cały, to powód do chwały. Tak sobie mówię :-))monotemahttps://www.blogger.com/profile/02149951080602666332noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-88089513340660828942013-01-16T18:33:23.583+01:002013-01-16T18:33:23.583+01:00Do Lubiewa jakoś nie mam przekonania, choć powinna...Do Lubiewa jakoś nie mam przekonania, choć powinnam mieć sentyment, jako że w dzieciństwie prawie całe wakacje spędzałam w Międzyzdrojach, gdzie jedną z większych atrakcji były wędrówki plażą w stronę Lubiewa, z nadzieją że akurat będą się tam opalali jacyś naturyści:) <br />"Drwal" mnie ciekawi, ale coś nie może wpaść mi w ręce; znaczy - nie jego pora.momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-76840372819525663482013-01-16T07:35:50.688+01:002013-01-16T07:35:50.688+01:00Oprócz "Margot" nie zamierzam się wgłęb...Oprócz "Margot" nie zamierzam się wgłębiać w inne twórcze dzieła Witkowskiego, choć po rodzinie mają "Lubiewo" i "Drwala". No chyba, że mi się odmieni. <br /><br />monotemahttps://www.blogger.com/profile/02149951080602666332noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-61254364635694038652013-01-15T22:16:22.253+01:002013-01-15T22:16:22.253+01:00A sugerowałam sen zimowy! Ja właśnie głowię się na...A sugerowałam sen zimowy! Ja właśnie głowię się nad rozwiązaniem ważkiego problemu matematycznego: czemu "prawie za darmo" + "prawie za darmo" + "prawie za darmo" = ratunku, to niemożliwe żebym wydała tyle pieniędzy?!:PP<br />Od Margot zaczęłam swoją znajomość z Witkowskim i bardzo mi się spodobał. Potem jednak niestety przeczytałam "Barbarę Radziwiłłównę..." i straciłam zapał.momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-31855243247145631522013-01-15T16:26:25.177+01:002013-01-15T16:26:25.177+01:00Ale na razie wracać do niej nie będę. Dziś znów sk...Ale na razie wracać do niej nie będę. Dziś znów skapitulowałam i kupiłam kolejnego ebooka "Margot" Witkowskiego. Przeczytałam fragment i nie mogłam się oprzeć. Dawali prawie darmo na woblinku. monotemahttps://www.blogger.com/profile/02149951080602666332noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-65165692311533396652013-01-14T21:54:46.053+01:002013-01-14T21:54:46.053+01:00Miło, że okazałam się pomocna:) Pamiętaj jednak, ż...Miło, że okazałam się pomocna:) Pamiętaj jednak, że niewykluczone, iż książka, którą czytałaś jest w rzeczywistości zupełnie inną książką, niż ta, którą mogłabyś przeczytać dzisiaj:)))momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-18205975830591151742013-01-14T19:19:19.558+01:002013-01-14T19:19:19.558+01:00Kiedy się nowy Fallada ukazał, od razu sobie pomyś...Kiedy się nowy Fallada ukazał, od razu sobie pomyślałam, że to znam. A potem, że chyba nie, a teraz to już wiem, że na pewno kiedyś czytałam :-) monotemahttps://www.blogger.com/profile/02149951080602666332noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-66715880738000518712012-08-20T18:41:20.683+02:002012-08-20T18:41:20.683+02:00Proszku do prania nie używałem, może dlatego, że k...Proszku do prania nie używałem, może dlatego, że korzystamy z żelu do prania:P<br />Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-68683891821252316532012-08-20T15:17:55.943+02:002012-08-20T15:17:55.943+02:00To może rozważę. Lecz pamiętaj, że w razie czego m...To może rozważę. Lecz pamiętaj, że w razie czego mój duch będzie straszyć na Twym blogu;)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-27232712046623830282012-08-20T15:13:36.654+02:002012-08-20T15:13:36.654+02:00Skądże znowu! Zapach detergentów ustępuje szybko.Skądże znowu! Zapach detergentów ustępuje szybko.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-69077874796231319232012-08-20T15:12:16.759+02:002012-08-20T15:12:16.759+02:00ZWL: to ja poproszę od razu o wszystkie informacje...ZWL: to ja poproszę od razu o wszystkie informacje, a nie że tak je dawkujesz. Ty wiesz, ile soda kosztuje? O prądzie do zamrażarki nie wspominając?<br />CzytankoAnki: ta metoda nie dla mnie. Zakichałabym się na śmierć i co by mi przyszło z nieśmierdzącej książki?momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-7828451853442914992012-08-20T15:07:45.557+02:002012-08-20T15:07:45.557+02:00Mnie się zdarzyło trzymać jednego śmierdziucha w ł...Mnie się zdarzyło trzymać jednego śmierdziucha w łazienkowej szafce z proszkiem do prania itp. Po miesiącu zapaszek wywietrzał. czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-55701630411334099282012-08-20T15:06:49.324+02:002012-08-20T15:06:49.324+02:00Nigdy nie miałem nic aż tak śmierdzącego:) A sodę ...Nigdy nie miałem nic aż tak śmierdzącego:) A sodę się zmienia co tydzień:PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-47592299968833708852012-08-20T15:04:33.820+02:002012-08-20T15:04:33.820+02:00W sodzie trzymałam już kiedyś "Cypiska" ...W sodzie trzymałam już kiedyś "Cypiska" - z miesiąc chyba i guzik dało (poza dodatkową frajdą, polegającą na wytrząsaniu białego proszku spomiędzy kartek).<br />Oj, coś plączecie się w zeznaniach, obywatelu, plączecie:Pmomartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-76364699301898692682012-08-20T15:00:08.572+02:002012-08-20T15:00:08.572+02:00Dwa tygodnie? Hmmm. Ja bym najpierw w sodę, a pote...Dwa tygodnie? Hmmm. Ja bym najpierw w sodę, a potem wymrażał. W sodzie może leżeć długo.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-84165389612749833982012-08-20T14:59:06.934+02:002012-08-20T14:59:06.934+02:00A jak zostawię do 1 września, to zamarznie na kość...A jak zostawię do 1 września, to zamarznie na kość? Bo inaczej musiałabym wyjąć już w czwartek, a to obawiam się że za krótko...momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-15620673701182792072012-08-20T14:58:02.198+02:002012-08-20T14:58:02.198+02:00Na szczęście dziecko nie wie, jaka jest różnica mi...Na szczęście dziecko nie wie, jaka jest różnica między sztuką a tandetą.;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-19039135850441024902012-08-20T14:56:20.863+02:002012-08-20T14:56:20.863+02:00Eee tam zaraz tandeta! Mój Młodszy na przykład już...Eee tam zaraz tandeta! Mój Młodszy na przykład już ze 20 razy wypożyczył jedyną historyjkę o Strażaku Samie; o dzięki ci, biblioteko, bo inaczej dziecko by mnie zjadło z nerwów, że nic o Samie nie mamy:)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.com