tag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post3120883804795997822..comments2024-03-04T09:12:42.019+01:00Comments on absolutnie nieperfekcyjna: A.Tuszyńska "Oskarżona: Wiera Gran", czyli nie wszystko zapomnęmomartahttp://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-68369695387406002442018-12-28T20:14:50.665+01:002018-12-28T20:14:50.665+01:00Niewykluczone, że to może być dobry trop. Nie czuj...Niewykluczone, że to może być dobry trop. Nie czuję się jednak kompetentna ani historycznie, ani moralnie, by o tym jednoznacznie przesądzić.momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-67766470068205010482018-12-23T17:33:25.173+01:002018-12-23T17:33:25.173+01:00Krótko powiem w moim smutku do jej szacunku ..... ...Krótko powiem w moim smutku do jej szacunku ..... Wiera przeżyła getto a powinna umrzeć jak reszta . I to się wielu nie spodobało. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01759396700833932467noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-18198717219033939542015-06-20T13:33:05.318+02:002015-06-20T13:33:05.318+02:00Nie znam i chwilowo nie poznam, bo brakuje mi czas...Nie znam i chwilowo nie poznam, bo brakuje mi czasu na cokolwiek:( Rzuciłam tylko okiem i nie jestem pewna, czy mam ochotę prześledzić akurat taką dyskusję. Brudu wokół mnie mam ostatnio sporo i niekoniecznie muszę się taplać jeszcze w internetowym błocku.momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-7601111373557145032015-06-18T23:13:38.826+02:002015-06-18T23:13:38.826+02:00Znasz?Znasz?Laura Bellini bloghttps://www.blogger.com/profile/15656471267265758574noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-41311356748779753832015-06-18T23:13:13.107+02:002015-06-18T23:13:13.107+02:00http://www.dziennikparyski.com/2010/11/agata-tuszy...http://www.dziennikparyski.com/2010/11/agata-tuszynska-o-wierze-gran.html<br />Laura Bellini bloghttps://www.blogger.com/profile/15656471267265758574noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-66738200807432519042015-05-25T22:10:19.094+02:002015-05-25T22:10:19.094+02:00Choć trochę to jest możliwy. Ale tylko bardzo troc...Choć trochę to jest możliwy. Ale tylko bardzo trochę. Moje doświadczenie jest jednak takie, że jeśli nie zaczniemy od siebie, nic z tego nie będzie. A tak, pomału bo pomału, ale może uda się zarazić nim choćby jedną osobę. To już coś.<br />Z książek Tuszyńskiej na razie kupiłam sobie tę o Krzywickiej i też liczę na uwiedzenie. Na razie jednak nie mam kiedy dać jej na to szansy:(momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-67109998479535619362015-05-25T21:26:02.336+02:002015-05-25T21:26:02.336+02:00Pięknie "Uważny szacunek."
Bardzo bym ch...Pięknie "Uważny szacunek."<br />Bardzo bym chciała, bardzo byłoby pięknie, gdyby możliwy był na co dzień. Choć trochę.<br />A książki Tuszyńskiej mnie uwodzą. poza rozkłademhttps://www.blogger.com/profile/14899487047407596804noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-12867644449231585212015-05-20T20:55:06.101+02:002015-05-20T20:55:06.101+02:00O, widzisz, a ja jej tak nie postrzegam. Wydaje mi...O, widzisz, a ja jej tak nie postrzegam. Wydaje mi się raczej, że próbowała odciąć się od przeszłości i zacząć nowe życie, jednak nie pozwolono jej na to. Gdyby zależało to tylko od niej, jej talentu, pewnie moglibyśmy dziś wspominać czasy, w których nasza rodaczka (bo wówczas byłaby naszą rodaczką, to pewne) święciła triumfy na najważniejszych scenach świata, a jej nazwisko do dzisiaj byłoby synonimem sukcesu. <br />Dla mnie ta książka to przede wszystkim opowieść o tym, że każdego można zniszczyć. momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-7106599685779665672015-05-20T20:38:11.295+02:002015-05-20T20:38:11.295+02:00O pisarstwie Tuszyńskiej nie mogę się wypowiadać, ...O pisarstwie Tuszyńskiej nie mogę się wypowiadać, bo przeczytałam tylko tę jedną książkę, a to za mało, by mieć jakieś zdanie. W tej książce forma mi jednak bardzo odpowiadała - wydaje mi się, że ten chaos był zamierzony i służył pokazaniu bezradności autorki. I naszej również. Bo choćbyśmy bardzo chcieli, pewnych rzeczy nigdy nie uda nam się wygładzić i uładzić, a historie podobne do tej nigdy nie staną się jednowątkowymi. Na co dzień pracuję w takim właśnie chaosie, być może dlatego uznałam go za naturalny, choć niewątpliwie może męczyć.momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-35010479382329024722015-05-20T20:31:24.917+02:002015-05-20T20:31:24.917+02:00Mi się nie świeci. Ale o szczegóły także nie pytaj...Mi się nie świeci. Ale o szczegóły także nie pytaj:Pmomartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-67547536064196316642015-05-20T17:01:06.753+02:002015-05-20T17:01:06.753+02:00Lekturę "Wiery" też mam już dawno za sob...Lekturę "Wiery" też mam już dawno za sobą ale pamiętam wrażenie, pierwsze to wyrazy uznania dla Tuszyńskiej, że potrafiła wydobyć z niepamięci Gran i przedstawić ją bardzo interesująco, drugie dotyczyło już samej Gran. Pozostawiając już na boku spór o kolaborację jej i Szpilmana z Niemcami, to przede wszystkim wydała mi się osobą która nie sprostała ciśnieniu, rzeczywistości. Prosta dziewczyna robi zawrotną karierę, wszystko u jej stóp i nagle to wszystko nie tylko okazuje się nieważne a jej życie zagrożone. A potem już nic nie jest tak jak mogłoby by być. A ona ciągle jest myślami przy utraconych bezpowrotnie szansach, które nigdy już nie wrócą. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-57009761991109688532015-05-20T13:31:55.426+02:002015-05-20T13:31:55.426+02:00A u mnie w głowie świeci jakaś mała czerwona lampk...A u mnie w głowie świeci jakaś mała czerwona lampka, że nie wszystko na tej linii autor - osoba opisywana, mi się podobało. Ale nie pytaj o szczegóły :(Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-31636669153451159532015-05-20T13:11:45.436+02:002015-05-20T13:11:45.436+02:00Ta książka też u mnie czeka na wpis - zaczęłam świ...Ta książka też u mnie czeka na wpis - zaczęłam świeżo po lekturze pisać posta, ale jeszcze pozostał w wersji roboczej.<br />Ja wcześniej poznałam historię Wiery Gran z audycji radiowej, a później z filmu dokumentalnego. Do książki dotarłam na końcu. Tutaj jednak nie dołączę do ogólnych zachwytów nad pisarstwem Agaty Tuszyńskiej - nie odpowiada taka forma. W moim odczuciu jest zbyt chaotyczna i męcząca dla czytelnika, a jeśli to miało wzmocnić przekaz, to do mnie akurat taki zabieg nie przemawia. El.https://www.blogger.com/profile/16056141236334836156noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-60179019319407518312015-05-20T11:23:14.146+02:002015-05-20T11:23:14.146+02:00Mnie też męczyło to, że miałabym tak po prostu zos...Mnie też męczyło to, że miałabym tak po prostu zostawić tę książkę. Nie chodzi nawet o podzielenie się wrażeniami z innymi, ale utrwalenie choćby cząstki wrażeń dla samej siebie. I tak zrobiłam to jednak za późno. Świeżo po lekturze byłam oszołomiona. Nie tyle nawet samą historią (która jest straszna, a jeszcze straszniejsza gdy poczytać o jej ciągu dalszym, wynikającym z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, do którego link zamieściłam w poście), co sposobem, w jaki autorka podeszła do swojej bohaterki. Gdyby wszyscy dziennikarze, reporterzy tacy byli! Gdybyśmy wszyscy tacy byli! Świat stałby się wtedy całkiem znośnym miejscem:)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-61237428950930729772015-05-20T08:04:43.188+02:002015-05-20T08:04:43.188+02:00To jedna z tych książek, których nieopisanie uważa...To jedna z tych książek, których nieopisanie uważam za wielki błąd. Była to jedna z lepszych, jeśli nie najlepsza pozycja przeczytana w ramach DKK. I choć po lekturze też pozostało mi tylko wspomnienie, to wciąż pamiętam, jak przerażała mnie siła plotki, pogłoski, pomówienia, które doprowadziły Wierę do miejsca, w którym ją poznajemy. I czy to nie Wiera umieszcza Szpilmana w zupełnie innym kontekście niż znamy choćby z "Pianisty"? Wet za wet czy prawda? Tego chyba nigdy się już nie dowiemy :( Naprawdę mocna rzecz.Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.com