tag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post404686915740401182..comments2024-03-04T09:12:42.019+01:00Comments on absolutnie nieperfekcyjna: M. Atwood "Dług", czyli bilans wcale nie wychodzi na zeromomartahttp://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comBlogger25125tag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-30649959077409898262013-02-26T12:25:31.863+01:002013-02-26T12:25:31.863+01:00Ja niby też sprawdzam i staram się czekać z zakupa...Ja niby też sprawdzam i staram się czekać z zakupami do jakichś promocji i obniżek, ale marna to pociecha. Pocieszające jest tylko to, że naszym rodzicom było prościej - jeśli mało co można kupić, to i trudniej beztrosko i niefrasobliwie wydawać pieniądze..momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-20965894446592613042013-02-26T10:57:43.399+01:002013-02-26T10:57:43.399+01:00Moi rodzice mieli mało pieniędzy i tak właśnie żyl...Moi rodzice mieli mało pieniędzy i tak właśnie żyli. Najpierw rachunki, a na samym końcu "zbytki". Szacunek do pieniędzy przejęłam w spadku, nie powiem. Zanim kupię n-tą książkę sprawdzę wszystkie księgarnie i promocje, żeby było jak najtaniej.;) Ale i tak wiem, że niektórych pewnie nie przeczytam, bo nie zdążę w natłoku kolejnych. To mnie czasem przeraża.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-78970819434767020892013-02-26T10:57:39.827+01:002013-02-26T10:57:39.827+01:00Większość książek Atwood jeszcze przede mną, ale n...Większość książek Atwood jeszcze przede mną, ale nie spocznę, bo mnie intryguje. Kto wie, może jeszcze raz sięgnę po "Rok potopu" (dam mu, a może sobie? drugą szansę)?momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-11301172246695444652013-02-26T10:51:26.400+01:002013-02-26T10:51:26.400+01:00Od "Kociego oka" zaczęła się moja miłość...Od "Kociego oka" zaczęła się moja miłość do Atwood, która trwa już prawie 20 lat.;)<br />I Ślepy, i Zbójecka b. mi się podobały.;) Trudno byłoby mi wybrać tę naj, naj powieść Atwood. "Życie przed mężczyzną" też jest świetne, głównie za sprawą mało sympatycznej bohaterki.:)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-42178206383355872452013-02-25T21:43:47.453+01:002013-02-25T21:43:47.453+01:00Ależ ja tak bardziej w ogóle niż w szczególe!:)) I...Ależ ja tak bardziej w ogóle niż w szczególe!:)) I o nic się nie dopominam - wszak w najgorszym razie zawsze sama mogę się pogłaskać po głowie;)<br />Porównanie z alkoholikiem całkiem udane; jestem przekonana, że nawet gdybym dostała górę pieniędzy, to i tak nie dłużej niż po roku ich leniwego wydawania zaczęłabym się nerwowo wiercić w poszukiwaniu jakiejś małej robótki!momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-76589981309233921052013-02-25T20:17:05.074+01:002013-02-25T20:17:05.074+01:00Czyżbym miała wymienić tu dalsze powody darzenia s...Czyżbym miała wymienić tu dalsze powody darzenia szacunkiem szanownej koleżanki po "fachu" (choć ja nie praktykuję)? Czyżbyś dopominała się tutaj litanii achów i achów. Nie, nie dam się wciągnąć w wyliczanie :) Napiszę jedynie, że nie jest to jedyny powód mojej ku waćpani atencji. Co do związku naszego zadłużenia z utratą zdrowia to poza innymi konsekwencjami powoduje ono uzależnienie. Tak więc mówiąc, żem wyleczona kłamię (jak alkoholik na odwyku, ja tylko nie piję, tzn. nie pracuję po pracy, ale często muszę walczyć ze sobą :( ) guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-72360860736751489982013-02-25T19:53:50.272+01:002013-02-25T19:53:50.272+01:00Pochwalę się, że dziś znalazłam w skrzynce "Ś...Pochwalę się, że dziś znalazłam w skrzynce "Ślepego zabójcę" - nieźle to brzmi :) - i dzielę się ciekawostką: jedno z mott to Kapuściński. :)<br />Rozbieżność Waszych opinii o "Kocim oku" tym bardziej zachęca do lektury.<br />A "Zbójecka narzeczona" podobno wyśmienita.Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-83718996996507366892013-02-25T18:42:21.172+01:002013-02-25T18:42:21.172+01:00Sama Atwood podaje przykład swoich rodziców - matk...Sama Atwood podaje przykład swoich rodziców - matki, która rozkładała pieniądze do czterech kopert, przy czym zawartość czwartej była przeznaczana na rozrywki. Jeśli brakowało pieniędzy, by je do niej włożyć - rodzice szli na spacer zamiast do kina. Jej matka nazywała to "życiem na miarę własnych możliwości", a Atwood stwierdza, że obecnie to zapomniana sztuka. Trudno się z nią nie zgodzić. Chcemy za dużo i za szybko; u mnie jednym z tego przejawów są ciągle pojawiające się nowe książki, których nie jestem w stanie przeczytać (bo o rosnącej liczbie sukienek nie będę pisać, jako że nie jest to blog o modzie:P)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-51455102889828424032013-02-25T15:23:47.253+01:002013-02-25T15:23:47.253+01:00@ Lirael
Mnie się "Kocie oko" podobało ...@ Lirael<br /><br />Mnie się "Kocie oko" podobało i gorąco polecam.;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-12524524532781579012013-02-25T15:22:59.856+01:002013-02-25T15:22:59.856+01:00Niektórzy nawet mawiają, że nasze życiu na łez pad...Niektórzy nawet mawiają, że nasze życiu na łez padole to żadne życie, my tu na chwilę zostaliśmy wypożyczeni.;)<br />Chyba coś w tym jest, że tylko starsze pokolenia boją się panicznie długu, młodsze podchodzą do tego nonszalancko. Często przez moje ręce przechodzą zajęcia komornicze, albo wnioski o takowe i wiem, że zadłużenia najczęściej nie są spowodowane siłą wyższą. Smutne to. czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-16513881949181871892013-02-25T00:02:47.276+01:002013-02-25T00:02:47.276+01:00Znam lepsze powody, by darzyć kogoś szacunkiem, al...Znam lepsze powody, by darzyć kogoś szacunkiem, ale i ten przyjmę:P<br />Długów jest tysiąc rodzajów; ten o którym piszesz ściśle wiąże się u mnie też z innym, zdrowotnym. Póki co jednak, dycham:))<br />Skoro i Ty namawiasz na "Pieniądz", rozpocznę poszukiwania; w najgorszym wypadku kupię, bo ceny dzieła zdecydowanie mniej białokrukowe niż w przypadku "Brzuchu Paryża"!momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-29561266905323013602013-02-24T23:43:37.061+01:002013-02-24T23:43:37.061+01:00"Pieniądz" Zoli polecam zdecydowanie. U ..."Pieniądz" Zoli polecam zdecydowanie. U mnie był w bibliotece, jako niestety jedna z dwóch pozycji (obok Germinala). Dług? najgorszy, jaki miałam - było to okradanie samej siebie z wolnego czasu i oddawanie się pracy po pracy (to był dług, którego nigdy nie spłacę). A wino? widać nie na wszystkich działa mobilizująco, ja po dwóch kieliszkach nalewki nie byłam w stanie sklecić paru zdań, więc naprawdę szacun dla Ciebie.guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-64062201379698916022013-02-24T19:56:25.985+01:002013-02-24T19:56:25.985+01:00Taak, działanie wina odczuwam do teraz, choć na sz...Taak, działanie wina odczuwam do teraz, choć na szczęście coraz słabiej...<br />Z filmem Krauzego też mi się kojarzyło, ale czym prędzej odrzuciłam te myśli, bowiem jest to jeden z kilku filmów, których nie byłam w stanie obejrzeć do końca. Na co dzień takich historii mam w nadmiarze, więc nie muszę się nimi katować jeszcze w czasie wolnym.<br />Jeśli chodzi o Atwood - sięgnięcie po nią to wyłącznie efekt styczniowej <a href="http://czytankianki.blogspot.com/2013/01/klub-czytelniczy-odc-25-opowiesc.html" rel="nofollow">dyskusji w klubie czytelniczym Ani</a>, która nie tylko we mnie wzbudziła chęć bliższego zapoznania się z twórczością tej autorki:)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-36231469541436024272013-02-24T19:46:28.812+01:002013-02-24T19:46:28.812+01:00Wino działa! Sprostałaś... :-) A mnie wyraz DŁUG w...Wino działa! Sprostałaś... :-) A mnie wyraz DŁUG wciąż kojarzy się z filmem Krzysztofa Krauze.... Co oczywiście nie oznacza, że moje życie usłane jest różami. Wiem co to debet i karta kredytowa ale nie znam twórczości M. Atwood (jeszcze - pocieszam się).MoWihttps://www.blogger.com/profile/11626183449559319500noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-60506170411642222202013-02-24T18:24:28.875+01:002013-02-24T18:24:28.875+01:00Historia pieniądza idzie jednak chyba w inną stron...Historia pieniądza idzie jednak chyba w inną stronę - bardziej walutową i ekonomiczną. Tymczasem u Atwood rozważań tej natury było naprawdę niewiele.<br />Nad Zolą zaś jeszcze pomyślę:) momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-64964844996772567052013-02-24T18:13:15.810+01:002013-02-24T18:13:15.810+01:00No jak uważasz:) Ja mam jeszcze Moralną i niemoral...No jak uważasz:) Ja mam jeszcze Moralną i niemoralną historię pieniądza na półce:PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-35485831921226395812013-02-24T18:02:10.715+01:002013-02-24T18:02:10.715+01:00Ta giełda mię trochę odstrasza. Poza tym nie ma te...Ta giełda mię trochę odstrasza. Poza tym nie ma tego w mojej bibliotece, ani w domowych zasobach - to może znak, że lepiej nie?momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-85925847403167253592013-02-24T18:01:29.934+01:002013-02-24T18:01:29.934+01:00Zamierzałam wyjść z biblioteki ze "Zbójecką n...Zamierzałam wyjść z biblioteki ze "Zbójecką narzeczoną", ale wyszło inaczej. Może i lepiej, bo narzeczoną i tak przeczytam, a po tę książkę sama z siebie bym nie sięgnęła. Ogólnie jeśli chodzi o nastrój, nie jest aż tak źle - wielość dygresji i wątków literackich nieco osłabia dramatyzm (film bardziej daje po głowie; mój mąż uciekł w połowie).<br />Zyskowa okładka "Roku potopu" zdecydowanie bardziej kusząca niż kolejna, z ptasim kuprem. Zaczęłam się właśnie zastanawiać, czy jednak nie czytałam tej książki; to byłaby już druga Atwood, o której po pewnym czasie od lektury nie jestem w stanie nic powiedzieć:(momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-16403350668079778162013-02-24T17:44:59.430+01:002013-02-24T17:44:59.430+01:00Nie to, żeby Kocie oko było złe, ale jakoś się roz...Nie to, żeby Kocie oko było złe, ale jakoś się rozjeżdżała mi ta książka. A Panią Wyrocznię mam w poczciwym KIKu:)Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-71853173135124173502013-02-24T17:42:55.759+01:002013-02-24T17:42:55.759+01:00Ta okładka nie pozostawiła mi wyboru. :) Zobaczymy...<a href="http://www.sklep.zysk.com.pl/product/image/316/83-86211-92-X.jpg" rel="nofollow">Ta okładka</a> nie pozostawiła mi wyboru. :) Zobaczymy, jak będzie z "Kocim okiem", nota na okładce bardzo zachęcająca. Szkoda, że Ciebie nie zachwyciło, to nie wróży najlepiej.<br /><br />P.S.<br />Przepraszam za zdublowany komentarz, ale mi się rozjechał link.Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-80833154181755361142013-02-24T16:48:33.234+01:002013-02-24T16:48:33.234+01:00Kocie oko jest takie sobie, ale jestem ciekaw Twoj...Kocie oko jest takie sobie, ale jestem ciekaw Twojego zdania o Pani Wyroczni, która sobie czeka wśród innych Atwood.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-87293221802877080232013-02-24T16:47:49.318+01:002013-02-24T16:47:49.318+01:00Los zdecydowanie pcha Cię w stronę Pieniądza Zoli:...Los zdecydowanie pcha Cię w stronę Pieniądza Zoli:P Mniej nihilistyczna lektura, zdecydowanie:))Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-31143367685917544352013-02-24T16:39:48.424+01:002013-02-24T16:39:48.424+01:00Kamień spadł mi z serca, bo wśród licznych rozrach...Kamień spadł mi z serca, bo wśród licznych rozrachunków, które spędzają mi sen z powiek "z ciemną stroną bogactwa" rozliczać się nie muszę, bo jej nie poznałam. Jasnej zresztą też. :)<br />To jest na pewno bardzo wartościowa książka, ale współczuję Ci pesymistycznych refleksji. Obawiam się, że mnie "Dług" wprowadziłaby w nastrój nihilistyczny i cieszę się, że los się do mnie uśmiechnął, stawiając na mojej drodze "Panią wyrocznię", po którą sięgnęłam w czytelniczym uniesieniu po styczniowej dyskusji u Ani. Następne będzie "Kocie oko". :)Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-27212071229204910602013-02-24T12:29:13.789+01:002013-02-24T12:29:13.789+01:00Optymizmu nie można się tu doszukać nawet przy doł...Optymizmu nie można się tu doszukać nawet przy dołożeniu olbrzymich starań. Film jest jednak pod tym względem znacznie gorszy niż książka, która co nieco maskuje wielością wątków.<br />A głowa? Cóż, mogę się tylko cieszyć że ten post wyszedł niezbyt długi - gdybym była zmuszona wypić jedną lampkę więcej, mogłabym się dziś nie podnieść:(momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-23683101537772384342013-02-24T09:55:39.709+01:002013-02-24T09:55:39.709+01:00Zainteresowałaś mnie tą książką. Może tematyka dłu...Zainteresowałaś mnie tą książką. Może tematyka długów nie nastraja optymistycznie, ale wydaje się, że coś w tej książce jest.<br /><br />Mam nadzieję, że po winie nie bolała głowa :)<br /><br />PozdrawiamKingahttps://www.blogger.com/profile/02128659116487862692noreply@blogger.com