tag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post6587483792939812176..comments2024-03-04T09:12:42.019+01:00Comments on absolutnie nieperfekcyjna: S. Jackson "Życie wśród dzikusów" i "Poskramianie demonów", czyli najpierw się pośmiej, a potem pomyślmomartahttp://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comBlogger84125tag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-84037845664700499452014-09-17T22:55:23.832+02:002014-09-17T22:55:23.832+02:00Jak tak dobrze pomyśleć, to tak jest prawie ze wsz...Jak tak dobrze pomyśleć, to tak jest prawie ze wszystkim. Miałam swego czasu taki sklep wędliniarski, w którym jeśli pani ekspedientka polecała mi "szyneczkę" (a wiem, że robiła to szczerze, a nie po to aby wypchnąć towar), wiedziałam na 100%, że będę nią pluć i parskać. I to wcale nie dlatego, że była podłego sortu, tyle że smak absolutnie nie mój. Dowcipy też jednych śmieszą do rozpuku, a innych wcale. Tylko człowiek taki głupi, że czasem myśli, iż z książkami to powinno być inaczej...momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-64121135902525116232014-09-14T01:08:06.759+02:002014-09-14T01:08:06.759+02:00Z książkami tak jest zawsze. Czytasz wokół, jaka t...Z książkami tak jest zawsze. Czytasz wokół, jaka to książka X jest cudowna, wspaniała, Oskara jej dać i Nobla, po czym bierzesz dzieło do ręki i nie zachwyca. I dziwnie, no jak to, powinno porwać, a nie porwało, coś z gustem jest nie tak czy co?Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-17802656627472379122014-09-11T21:29:48.162+02:002014-09-11T21:29:48.162+02:00Oj, w stanie zgorzkniałości to chyba nic nie wchod...Oj, w stanie zgorzkniałości to chyba nic nie wchodzi. Mi pasuje wtedy wyłącznie Agatha Christie, przy czymkolwiek innym zrzędzę i stękam.<br />Nie wiem jednak, czy musisz sugerować się tym, jak ja odebrałam tę książkę. Wszyscy wokół rozpływają się w zachwytach, jaka to zabawna historia i w ogóle boki zrywać, więc może to ze mną jest coś nie tak? Powiem jednak szczerze, że ulżyło mi , gdy ZWL napisał, że on miał tak samo. Nawet jeśli jestem kopnięta i czepialska, to we dwójkę zawsze raźniej!:)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-14316641637621437502014-09-11T00:08:52.877+02:002014-09-11T00:08:52.877+02:00Patrz, ja mam w pamięci to pierwsze czytanie, po k...Patrz, ja mam w pamięci to pierwsze czytanie, po którym zostało mi wrażenie sympatycznego chaosu, zabawnych sytuacji i ogólnego rozbawienia, podszytego śladem zrezygnowania (z silniejszym się nie walczy). <br />Miałam chęć na drugie czytanie, ale po lekturze Twojego posta odpuszczę. Ostatnimi czasy zgorzkniała jestem i pewnie lektura tylko by mi dołożyła. Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-52171257894651446312014-09-10T22:32:54.859+02:002014-09-10T22:32:54.859+02:00Wszystko zależy od dnia. Czasem bywam groźna, pior...Wszystko zależy od dnia. Czasem bywam groźna, piorunująca i paraliżująca. W ciasnym wagonie mogłoby okazać się to trudne do zniesienia, ba! do przeżycia!momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-67314315730659056752014-09-09T22:50:21.691+02:002014-09-09T22:50:21.691+02:00Bardzo wesoły, sądząc po Twoich wpisach, na pewno ...Bardzo wesoły, sądząc po Twoich wpisach, na pewno byłoby niesamowicie dowcipnie i wesoło.Annahttps://www.blogger.com/profile/06077439546808561502noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-20376924172910754782014-09-08T21:52:33.465+02:002014-09-08T21:52:33.465+02:00Ja się tak łatwo nie poddaję, zwłaszcza że znów mu...Ja się tak łatwo nie poddaję, zwłaszcza że znów muszę podreperować nadwerężony przeprowadzką kręgosłup. Efekty tego są jednak takie, że liczba godzin snu znów mi się niebezpiecznie zmniejsza, a w dni powszednie zjeżdżam do domu około 19-20. Ale i tak cieszę się, że mam za sobą to, co jeszcze przed Tobą!<br />A pogoda, owszem, dopisała tego roku. To pewnie znak, że niebiosa są Wam przychylne:)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-19063473452865518452014-09-08T10:01:48.378+02:002014-09-08T10:01:48.378+02:00Ja rowerkowi powiedziałem już chyba pa pa :( Teraz...Ja rowerkowi powiedziałem już chyba pa pa :( Teraz gruntowanie, malowanie, sprzątanie, załatwianie spraw bankowych i jeszcze mi dowód rejestracyjny "wyszedł". Dwie wizyty w starostwie, bo przeca od ręki się nie da. Że o 7 dychach z kieszeni nie wspomnę :(<br />PS. Ale przestaję jękolić i stwierdzam, że pogodę na zrobienie elewacji mieliśmy piękną :) Jak również na prace w środku :)Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-7289616929791299782014-09-07T17:23:30.629+02:002014-09-07T17:23:30.629+02:00No właśnie nie wiem czy dopiero tak późno, bo w mo...No właśnie nie wiem czy dopiero tak późno, bo w moim wydaniu pierwszej części copyrajty są jeszcze z lat czterdziestych.<br />"Uśmiechu Mony Lisy" nie oglądałam, za to czytałam, całkiem niedawno, "Anię z Zielonego Wzgórza". Klimat w zasadzie podobny, zwłaszcza jeśli chodzi o to, po co kobiety szły na studia czy do college'u. Myślę, że podobne motywacje towarzyszyły i towarzyszą nadal części kobiet. Faktem jest jednak, że teraz decyduje w zasadzie tylko ich wolna wola (choć pytanie, ile z tych kobiet zdaje sobie sprawę z możliwych konsekwencji wyboru roli żony "przy mężu"), a wcześniej miały do przejścia istną drogę przez mękę. W PRL-u mimo wszystko też, bo ta wolność wyboru była pozorna.<br /><br />Co do komentarza: już posprzątałam:) Mnie też nieraz irytuje ta niemożność usunięcia choćby literówki.momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-90061224986871812482014-09-07T17:16:37.312+02:002014-09-07T17:16:37.312+02:00Spróbowałam sobie to zwizualizować. Padłam i leżę ...Spróbowałam sobie to zwizualizować. Padłam i leżę na wznak. Uprzejmie informuję, że to co widać, to moja twarz i trzęsący się - ze śmiechu rzecz jasna, a nie z czego innego - brzuch!momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-22125564581942543102014-09-07T17:15:06.376+02:002014-09-07T17:15:06.376+02:00Mój słaby wzrok na szczęście nie pozwoli mi ich do...Mój słaby wzrok na szczęście nie pozwoli mi ich dostrzec nawet z bliska!:)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-41285494507336098022014-09-07T11:43:22.208+02:002014-09-07T11:43:22.208+02:00Te jej ksiązki wyszły kolejno w 1953 i 1957 roku. ...Te jej ksiązki wyszły kolejno w 1953 i 1957 roku. <br />Tak mi się skojarzyło - oglądałas film "Usmiech Mona Lisy" z Julią Roberts ? Bo to te same czasy, tylko tam rzecz sie dzieje w ekskluzywnym żeńskim college'u. Dziewczyny studiowały, ale ich głownym celem życiowym było wyjście za mąż i zostanie dobrą panią domu. A Wydział Prawa Uniwersytetu Yale miał dla kobiet wtedy 4 (słownie: cztery !!!) miejsca. <br />Pod tym względem w PRL było wtedy lepiej, bo dostęp do edukacji kobiety miały nieograniczony przez płeć. A jak im sie potem z tym wykształceniem żyło, to juz inna historia...<br /><br />(poprzedni komentarz usunęłam, bo to jedyna mozliwośc poprawienie kompromitujących błędów ;-) )<br /><br />agnieszka.azjhttps://www.blogger.com/profile/01094497002324305570noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-12419076338344715042014-09-06T23:32:23.892+02:002014-09-06T23:32:23.892+02:00Okno wysoko nad ziemią, na pewno przeoczyłaś nieje...Okno wysoko nad ziemią, na pewno przeoczyłaś niejedną niedoróbkę.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-1806205189322066472014-09-06T23:31:37.084+02:002014-09-06T23:31:37.084+02:00Jejku, żebym tylko te drzwi zakorkowała prawidłową...Jejku, żebym tylko te drzwi zakorkowała prawidłową stroną organizmu! <br />Ale w sumie możesz nie poznać różnicy. Może pomyślisz,że uśmiecham się, leżąc na boku? :)Skorpion pandeMoniahttps://www.blogger.com/profile/07471802242228874977noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-59635186750328694462014-09-06T23:29:29.549+02:002014-09-06T23:29:29.549+02:00Pięknie zrobili, bardzo pięknie! Bieżących instruk...Pięknie zrobili, bardzo pięknie! Bieżących instrukcji udzielałam przez kuchenne okno, przez które wyglądałam w czasie przerabiania brzoskwiń:)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-73499954655608963642014-09-06T23:27:06.306+02:002014-09-06T23:27:06.306+02:00Na pewno, jak to chłopy, zrobili to niechlujnie, w...Na pewno, jak to chłopy, zrobili to niechlujnie, więc dusza matki Polski pchnie Cię do własnoręcznych poprawek do wtóru wypluwanego przez zęby hasła "Że też nawet takiej prostej rzeczy nie umieją porządnie zrobić" :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-66617598460073401122014-09-06T23:25:01.515+02:002014-09-06T23:25:01.515+02:00Niczego nie zalewałam. Ale posiadam męża oraz chęt...Niczego nie zalewałam. Ale posiadam męża oraz chętne do pracy dziecko (sztuk jedna, sztuka druga nie jest taka głupia), którzy dziś właśnie pracowicie wyskrobywali szpachelką chwasty ze wspomnianego podjazdu:))momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-11290180066441248032014-09-06T23:23:16.860+02:002014-09-06T23:23:16.860+02:00Każden jeden się tak zarzeka z początku. Jeżeli pr...Każden jeden się tak zarzeka z początku. Jeżeli przed przeprowadzką nie zalałaś asfaltem względnie nie zakryłaś kostką każdego skrawka zieleni na posesji, to nie ma siły. Będziesz pielić albo chociaż wydłubywać mech ze spoin bruku na podjeździe :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-15092664982357778822014-09-06T23:20:08.088+02:002014-09-06T23:20:08.088+02:00O nie, rabatek nie będzie. Tylko jakieś mało skomp...O nie, rabatek nie będzie. Tylko jakieś mało skomplikowane i bezobsługowe rośliny chwastobójcze!:Pmomartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-23540191399272847042014-09-06T23:17:08.381+02:002014-09-06T23:17:08.381+02:00Oczywiście, że oczywiste:) Paznokciami się nie prz...Oczywiście, że oczywiste:) Paznokciami się nie przejmuj, poczekać aż będziesz rabatki pielić :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-90577186529772032472014-09-06T23:16:55.924+02:002014-09-06T23:16:55.924+02:00W takim razie pomału zbiera się nas całkiem spore ...W takim razie pomału zbiera się nas całkiem spore grono (patrz komentarze pandeMonii) - to będzie bardzo wesoły pociąg!:)momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-72200740708261857752014-09-06T23:15:35.626+02:002014-09-06T23:15:35.626+02:00Luksusowa kobieta spogląda w stronę luksusów, to c...Luksusowa kobieta spogląda w stronę luksusów, to chyba oczywiste?:P (Pisząc to, odruchowo schowałam za siebie mało luksusowe dłonie z jeszcze mniej luksusowymi paznokciami).momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-76370303759755696662014-09-06T23:11:12.870+02:002014-09-06T23:11:12.870+02:00I tym się będę pocieszać, bo jednak mam aspirację ...I tym się będę pocieszać, bo jednak mam aspirację pożyć choć trochę dłużej.Annahttps://www.blogger.com/profile/06077439546808561502noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-58426957083001479002014-09-06T22:51:36.611+02:002014-09-06T22:51:36.611+02:00Nie spoglądaj w stronę wersji de luxe, od razu się...Nie spoglądaj w stronę wersji de luxe, od razu się lepiej poczujesz. A kotu nie zaszkodzi coś bardziej przaśnego :)Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3975364458689595321.post-6831538567741016002014-09-06T22:50:08.906+02:002014-09-06T22:50:08.906+02:00Kot stary, więc niech ma. A Winstona z pomidorkiem...Kot stary, więc niech ma. A Winstona z pomidorkiem nie widziałam, cóż za niedopatrzenie! Za to dziś odkryłam, że Purina robi wersję de luxe (z pasztecikami) i wymiękłam.momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.com