Słowo się rzekło, momarta u
płota.
Bardzo
dziękuję za liczne odpowiedzi na moje ogłoszenie. Dzięki Wam niewątpliwie nie
grozi mi teraz brak weny – gdybyż tylko dało się jakoś zaradzić brakowi czasu!
Zgodnie
z obietnicą, postanowiłam wybrać jedną zwycięską propozycję.
Po
namyśle uznałam, że uczynię to według kryterium stopnia uśmiechnięcia i poziomu
rozbłysku.
Najszerzej
więc uśmiechnęłam się i oko najbardziej rozbłysło mi przy propozycji Izy.
Momarta a nauka języków, także u dzieci – oto jej typ, a ja – dzięki rozbłyskowi - mam już niemal gotową
koncepcję posta na ten temat.
Jeszcze
nie wiem kiedy się on pojawi, ale na pewno stanie się to – zgodnie z obietnicą
– w kwietniu.
Oprócz
tego zapewniam jednak, że pojawią się posty, dotykające - bardziej lub mniej ściśle - i innych proponowanych przez Was
tematów (Bazylu, Ty jednak raczej nie czekaj. Wybacz!). Niektóre będą wymagały
ode mnie wykonania wielkiej pracy umysłowej – mam nadzieję, że sprostam.
Pierwszy już jutro.
Czekamy zatem na efekty rozbłysku! :)
OdpowiedzUsuńOby nie było jak z tym meteorytem, co to przeleciał nad naszą wsią no i zgasnął:(
UsuńWłaśnie- czekamy :)
OdpowiedzUsuńA napięcie rośnie!:P
UsuńEch! :(
OdpowiedzUsuń